Miasteczko, jak miasteczko, ruiny świątyń malownicze, ale na nas po Angkorze już nie robią wrażenia. Głowa w drzewie trochę tak :)
Pociąg nocny do Chang Mai - rewelacja! Super, jest totalnie inny od naszych sypialnianych, warto pojechać, jest fajnym motywem w podróży (i oszczędzasz na noclegu!). Oczywiście, wszystkie wartościowe rzeczy pod głową, plecak najlepiej przypiąć, chociaż nie słyszeliśmy o kradzieży tam, to jednak na wszelki... :)
*Ta podróż już się odbyła, stąd skrótowe opisy, dopiero panując nową do Ameryki Południowej i Środkowej odkryłam ten blog, więc na szybko wklepałam niektóre miejsca, gdzie dotychczas byliśmy. Mam nadzieję, że uda nam się pisać go na bieżąco z naszej Wielkiej Wyprawy Na Podbój Ameryki :)))
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania odnośnie miejsc, które odwiedziliśmy - śmiało piszcie, postaramy się odpowiedzieć.