BMP Resident - jak już bardzo krucho z kasą, to tak, ale lepiej poszukać innego - daleko od wszystkiego i pomieszczenia pozostawiają wiele do życzenia...
Miasteczko bardzo fajne, nie tak głośne i zatłoczone jak Bangkok, a na pewno nie tak śmierdzące. Zdecydowanie bardziej normalne wg naszych standardów. Oczywiście olbrzymie bazary, czy hale handlowe obecne - targujcie się na potęgę, da się zejść nawet do połowy!
Z Chang Mai organizowane są wycieczki do Chang Rai i Białej Świątyni - bardzo polecamy! Zresztą - zobaczcie sami... :)
*Ta podróż już się odbyła, stąd skrótowe opisy, dopiero panując nową do Ameryki Południowej i Środkowej odkryłam ten blog, więc na szybko wklepałam niektóre miejsca, gdzie dotychczas byliśmy. Mam nadzieję, że uda nam się pisać go na bieżąco z naszej Wielkiej Wyprawy Na Podbój Ameryki :)))
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania odnośnie miejsc, które odwiedziliśmy - śmiało piszcie, postaramy się odpowiedzieć.