Geoblog.pl    blanic    Podróże    Wielka Wyprawa do Ameryki Środkowej i Południowej    Cudowne miasto
Zwiń mapę
2011
16
cze

Cudowne miasto

 
Boliwia
Boliwia, La Paz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17881 km
 
Ranek nastał dla mnie o 11, Jureczek wstał trochę wcześniej. Kupiliśmy bilety do Uyuni i wyszliśmy na miasto. Słabo :). Zwykły spacer na wysokości 3500 metrów nad poziomem morza sprawia, że masz lekką zadyszkę, wejście po CZTERECH stopniach powoduje zipanie w walce o oddech. Nie przesadzam, Jureczek miał tak samo! Każdy gwałtowniejszy ruch wywołuje przyspieszony oddech. Usiłując się nie przemęczać jeździmy wszędzie taksówkami za astronomiczne 4 złote kurs. Ograniczone zakupy (jeszcze tu wrócimy) kosztują nas nawet pięciokrotnie mniej niż w Polsce. Miło :).
Za dnia efekt byłby mniejszy, gdyby nie to, co światło dzienne wydobywa dla oczu. Zbocza kotliny w jednym miejscu rozchodzą się tworząc olbrzymi kanion przypominający widziany na zdjęciach Kanion Colorado. A jakby tego było mało, nad wszystkim majestatycznie wznoszą się ośnieżone szczyty Andów... Wiem, że to zabrzmi ckliwie i głupio, ale ma się ściśnięte gardło, jak się na to patrzy. Czysta potęga natury, wobec której zarozumiały człowiek jest marnym pyłkiem. Jesteśmy oszołomieni po raz drugi...
Samo miasto bardzo żywe, w odróżnieniu od dosyć leniwego Meksyku (z drugiej strony, co się dziwić, w 40 stopniowym upale mało komu gdzieś się spieszy), sporo ludzi w garniturach, normalnej budowy ciała (Meksykanie są grubi i niscy) i nareszcie ładne dziewczyny (wiadomo w odróżnieniu od kogo).
Mimo relaksowego tempa i zasięgu wracamy do hostelu zmęczeni jak konie po westernie. I dobrze, będziemy smacznie spać w mocnym busie do trzeciej największej destynacji naszej eskapady: Solar de Uyuni. To spowoduje 5 dniową przerwę w naszej relacji, ponieważ tam rzadko można spotkać prąd, a o internecie tam pewnie słyszeli od pytających o niego turystów. Hej przygodo! Już się nie możemy doczekać! :)))
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
El Pe
El Pe - 2011-06-17 09:12
Super wrażenia. Tak to opisujecie, że mam ochotę polecieć!!! Najgorsze przed nami - ta przerwa w nadawaniu przez Was. Ale wiem, że coś za coś. Dla Was to frajda, bo przeżywać będziecie tę całą dzikość Andów. Najważniejsze, że razem. Chyba w takich miejscach, tak daleko od swojaków, bardziej czuje się bliskość drugiej osoby. Cieszcie się cudami natury i sobą.
Przekazujcie chociaż po słówku z iphona.
Ściskam Was mocno.....
 
Mama Ela N.
Mama Ela N. - 2011-06-17 21:48
Kochani, te kilka dni bez waszego pamiętnika to czas ciężkiej próby dla naszych biednych nerwów. Dla Was to radosne -Hej przygodo!, a dla nas niespokojne- Co tam się u nich dzieje? Życzę żeby działo się tak dobrze jak dotychczas. Zwiedzajcie szczęśliwie ten zacofany zakątek świata i zdrowi, zadowoleni wracajcie do cywilizacji. Nie rozłączajcie się nawet na chwilę i pilnujcie się na wzajem. Czekamy niecierpliwie na jakikolwiek zna od Was. Powodzenia i do usłyszenia. Dłuuugi całus na dłuuugie godziny ciszy internetowej. Cmoooook!!!!!!!
 
Tata
Tata - 2011-06-18 17:51
Macie jakiś ołówek, to zapisujcie po kolei, później przepiszecie dla nas.
 
 
zwiedzili 22% świata (44 państwa)
Zasoby: 298 wpisów298 189 komentarzy189 388 zdjęć388 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
18.11.2023 - 30.11.2023
 
 
04.10.2022 - 14.10.2022
 
 
03.04.2022 - 07.09.2022