Niestety nieudany - dojeżdżamy w samo południe, ludzi dzikie tabuny, parkingi przepełnione, uciekamy do Carvoeiro (super klify, jaskinki, trasa wzdłuż wybrzeża, genialne widoki!), kanapeczki na plaży, mały smażing i jedziemy do Sagres na spektakularny zachód słońca.
Widok z ogromnego klifu i z fortecy - oszałamiający!
Kolacja D'Italia - polecamy :)